sobota, 10 stycznia 2009

(fot. KRIS)

Takie Was lubię najbardziej: zmęczone, ale uśmiechnięte, pracujące, tworzące.

Postanowione. Musimy iść razem na Wędrówkę.

Ciężką. Do utraty nóg, tchu, głów i plecaków.

Żeby móc usiąść i powiedzieć, kiedy juz dojdziemy:
"Kobiety-udało nam się"

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

idziemy, ze zmianą na lepsze. :)
ar.

Anonimowy pisze...

No....:D
To kiedy?......;)