środa, 28 stycznia 2009

mamy to



Ojojoj. Nawet nie wiecie jak mocno w mojej głowie siedzi obóz. Jak bardzo się tam zagnieździł i dać mi spokoju nie chce. Ciągle myślę o nim. O Was. O Nas. O Szczepie. I te myśli mnie atakują codziennie jak banda zbirów z ulicy. Wiem że będzie dobrze. Zastanawiam się tylko w jak dużym stopniu :) Patrząc na Was malujące tawernę, skrobiące ściany, myjące się wzajemnie rozpuszczalnikiem czuję że mamy tą Moc której jeszcze ostatnio brakowało. Wiem że jest ona w 100% i na 100% ją wykorzystamy.

Chyba już zacznę odliczać dni do obozu mimo, że nie wiem kiedy on dokładnie będzie.

dh drużynowa - Wasza Ania

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ona jest.



ania

Anonimowy pisze...

No jest jest....:)
Kocham was!!!...
Karolinka