niedziela, 22 lutego 2009

dorastamy


Sara urosła. Przerosła tubę o jakieś 4 minimetry.
Sara jest dużą kobietą z poważną miną.

Niech cała reszta też stanie się duża i mobilizuje się co do zadania między zbiórkowego oraz co do biwaku. Absolutnie każda ma na niego pojechać! Nie chcę słyszeć żadnego "ale", ani jednego "nie". Stuprocentowa frekwencja. Przekabacajcie rodziców! Bądźcie grzeczne! Uśmiechajcie się ładnie i umyjcie naczynia :) Możecie też poodkurzać i zetrzeć kurze :)


Czuwajcie!

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ja przyszłam do domu i pierwsze co zrobiłam to och kochani rodzice jak ja was kocham wy jesteście tacy dobrzy .....pozwolicie mi pojechać na biwaczek prawda???(tu. ładne oczka)a rodzice na to
-Oczywiście kochanie co tylko zechcesz

widzicie to nic trudnego;)

Anonimowy pisze...

a ja krzycze z drugiego pokoju ' mama! jade na biwak! za 2 tygodnie.' mama wpada do pokoju 'kiedy?' 'no mowie ze za 2 tygodnie' a mama ' dobra, jedz kiedy chcesz' xD

ann

Anonimowy pisze...

U mnie było podobnie jak u Anny hehe...x)
Andzia

Anonimowy pisze...

A ja jeszcze nie powiedziałam...xD
No ale i tak jadę!!!...:)
Karolinka

Anonimowy pisze...

Ja nie wiem do końca bo mój tatuś ma imieninki .... ale powiedziałam mamie i mówi że się jeszcze zastanowi :)

sarcia:)