Łupy Wojenne z minionego weekendu:
- Zegarek Sary
- Bluzka bodajże Sylwii
- Choroba większa niż przed wyjazdem
- 357 zdjęć które napewno jeszcze dzisiaj do Was trafią
- Piosenka Ewy i Ani, której muszą nas nauczyć
- Nowe szalone wspomnienia z Wami
- ZASTĘPY
Możliwe że to przez datę, możliwe że przez dziwaczne anomalie pogodowe w końcu pojechała Nas taka a nie inna ekipa. Wiem jednak że dałyśmy radę i Kasia która dojechała do Was na zajęcia również dała radę!
"19 stopni to ja mam w domu
A tu jest chyba -30!
Siedzimy z gorączką w szkole
I układamy Wam te pieśni!"
A tu jest chyba -30!
Siedzimy z gorączką w szkole
I układamy Wam te pieśni!"
2 komentarze:
Hah... niedługo drugi biwaczek....:PP
Rozwijamy się to na pewno!!!...
:)
Karolinka
chodzi po głowie ciągle 'Jestem harcerzem'
Wszyscy dali radę.
Piosenki was nauczymy
A na nastpeny biwak nie jedziemy bo taka nuda bylą że do domu trzeba było wrócić :P
a ja pamietam jeden tekst, jak Kasia kazła sie w pary dobrać i nagle mówi ustawicie się w kólku a Ania genialna wyskoczyła z pytaniem "w dwie osoby?"
ar
Prześlij komentarz